Posty

Wyświetlam posty z etykietą Komiks

My, sapiensi

Obraz
W tych dwóch komiksowych tomach jest taka masa wiedzy, że aż nie wiem, od czego zacząć. Do tego podana jest tak lekko, że zdobywanie jej bądź poszerzanie to wielka uczta. Na koniec człowiek sam już nie wie, co wiedział przed a czego się właśnie nauczył. A czego nie wie, tego się nie wstydzi, bo i naukowcy nie są pewni. I do tego ma apetyt na więcej. Więcej antropologii, historii cywilizacji, więcej ekologii, studiów nad płcią, więcej Harariego, Casanavego i Vandermeulena. To się chyba nazywa łakomstwo poznawcze🤭

Anderson vs Keret

Obraz
Tak jak Anderson odpycha i przyciąga jednocześnie, szydzi i ubolewa nas zepsuciem współczesnego świata, tak Keret bierze wszystko w nawias, bawi się absurdem, klnie jak szewc i mimowolnie wpada w zadumę. Jeden i drugi daje do myślenia, jednak to Kereta kocham. Czy dlatego, że choć szorstki, daje nadzieję? A może tylko dlatego, że znam go nieco lepiej? A może po prostu jestem tchórzem, a Anderson doskonale mi to uświadamia?

Diuna vs Opowieści podręcznej - powieści graficzne

Obraz
Jako że "Diuny" nie czytałam, a "Opowieść podręcznej" i owszem, spodziewałam się, że graficzna wersja "Diuny" wyda mi się znacznie bardziej wciągająca niż komiksowa adaptacja powieści Atwood. Było jednak odwrotnie. Nie wiem do końca dlaczego. Obie powieści graficzne są miłe dla oka, porządnie wydane i wierne oryginałom (w przypadku powieści Herberta wierzę twórcom na słowo, w przypadku Atwood nie muszę). Odróżnia je tylko jeden szczegół. "Diuna" jest po prostu poprawna, o ładnie skomponowanych kadrach. "Opowieść podręcznej" wydaje mi się znacznie bardziej ekspresyjna. Łatwiej mi utożsamić się z główną bohaterką komiksu. A jakie są Wasze odczucia?

Eko komiksy

Obraz
Wiedzieliście, że ekologii można uczyć bez zadęcia? Że można to robić z jajem? A nawet z pomocą, olaboga, bezczelnej Kropelki Wody czy Ekopyrka? Dużo przygód, bezpretensjonalne rymy i kreska z zawijasem to coś, co tygrysy lubią najbardziej. Autorzy tych cudeniek to Ewa Karska i S ławomir Kiełbus   (komiks o wodzie) oraz Jarosław Siek i Mariusz Uchman (komiks o recyklingu i opiece nad zwierzętami). Znacie jakieś inne przykłady udanego połączenia rozrywki z edukacją?