Autystki i świat
Bardzo ciekawa pozycja o tym, jak to jest być wysoko funkcjonującą kobietą z autyzmem. Jak bardzo to uwalnia z pogoni ciągłego dopasowywania się do neurotypowej większości. A jednocześnie jak diagnoza nie powoduje magicznego zniknięcia problemów wynikających z tego, że społeczeństwo skrojone jest pod osoby neurotypowe, a ponadto ekstrawertyczne i wysokowydajne. Autorka nie skupia się jednak wyłącznie na sobie. Podaje sporo przykładów autystek współczesnych i dawnych. Tego, jak żyły, z czym się zmagały, jak widziało je otoczenie. Wartościowym dodatkiem jest posłowie Elizy Kąckiej, matki dziewczynki z autyzmem, która sama przejawia cechy zespołu Aspergera. Jedyne, czego mi w tej książce brakuje, to orientacyjnych testów na autyzm - osobno u dziewczynek i osobno u kobiet. Czegoś, czegoś można byłoby się uchwycić, nim udamy się po oficjalną diagnozę. Bądź nie udamy.