Posty

Wyświetlam posty z etykietą Statystyka

Edukacja, czyli ubaw po pachy

Obraz
Książki, które ucząc bawią, bawiąc uczą. I posiadają walory kształcące 😉 Na pierwszy ogień wrzućmy "Statystycznie rzecz biorąc",    Janiny Bąk. C złowiek czyta bąbelkując jak szampan zagryziony truskawkami, z cicha rechocząc. Bywa, że takich spazmów dostaje, że otoczenie wezwanie medyka rozważa. Ale czy  Karol Baczkowski  powinien takie niepoważne ataki obsługiwać? A propos dziwnych przypadków, to "Tajemnica eksplodujących zębów" Thomasa to gratka dla każdego, kto chce poznać język czasopism medycznych od XVII do przełomu XIX i XX wieku, czyli z okresu, gdy zawód lekarza był przede wszystkim sztuką, a w niewielkim stopniu nauką. Wielce osobliwe przypadki, choć dawkować je lepiej po kawałku (tyle ich jest) i może niekoniecznie podczas posiłku. Kto zaś poważniejszych opowieści szuka, temu dzieła Jürgena Thorwalda gorąco polecam. "Wytrzyszczka" Michała Rusinka natomiast zaznajomi Was z pochodzeniem nazw miejscowości. Wiele tu zmyłek, a nauka przemiła, bo ksi