Do Klientki, tej Wyśnionej
Dzień dobry, jestem Pani najnowszym piórem do wynajęcia. To po godzinach, bo w godzinach obsługę klienta rozpoczynam Pięknymi słowy, po francusku, gdyż polskich słów brakuje tu Angielskim również władam biegle i po niemiecku nawijam wściekle Gdy zaś w narzeczach obcych się wyżyję, rzucam się w polski na łeb, na szyję. I tu się Pani przydać mogę, wzbudzić w klientach i radość, i trwogę. W stylu dowolnym, kraulem dopłynę, znajdę potrzebę ich i przyczynę Dla której firmę Pani omijają, zupełnie sobie sprawy nie zdając Jakiż to skarb mają pod nosem Czy zechce Pani pójść za ciosem? Czy zechce Pani szansę mi dać Miast nad popytem niskim łzy swe lać? Ubarwmy Pani firmowy żywot Ja się na tekstach skupię i będą aż miło Drzwiami, oknami do Pani walić W kolejce będą się przepychali A Pani tylko z uśmiechem miłym poda im towar i doda siły Mówiąc “dla wszystkich wystarczy Proszę się nie pchać, bo uwiąd starczy Państwa zastanie, gdyż chamstwa nie znoszę Sprzedaję tylko na...