Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2023

Ce qu'on comprend en grandissant

Obraz
Si tu cherches un livre facile à lire, pour rire et peut-être pleurer aussi, "Tu comprendras quand tu seras plus grande" de Virginie Grimaldi est un excellent choix. Il traite des sujets universels et peut t'apprendre quelques nouveaux mots. Pour moi c'étaient "mamoune", "papounet", "maminou", "papinou" et "yeuves". Pas mal pour un bouquin modeste, n'est-ce pas?

Chanson douce

Obraz
Quelle est la vérité? Qui est le vrai coupable? Ou bien, il y en a plusieurs? Comment ça s'est passé? Comment ça pouvait se produire, un tel cauchemar?!? Dans une telle famille modèle? Qu'est-ce que les enfants ont senti? Ont-ils beaucoup souffert? Où étaient leurs parents? Et leur nounou? Les voisins n'ont rien vu, rien entendu?!? Et la fille de cette nounou, est-ce que j'ai bien compris sont sort? Toutes ces questions tournent dans ma tête. Doucement, pertinemment.  Leila Slimani "Chanson douce"

Nie jestem twoim Polakiem

Obraz
"Nie jestem twoim Polakiem" to bardzo gorzka opowieść o tym, o czym zwykle mówi się po cichu. Że emigracja do jakiegokolwiek kraju jest ciężka, że miejscowi (tu: Norwegowie) zwykle tych ludzi nie chcą, uważają za gorszych, a jednocześnie potrzebują, by nadal żyć w dobrobycie. Co poczuć można nie tylko, gdy emigrować się musi. Również wtedy, gdy się tego chce. Tak też było z autorką, której z kraju nie wygoniła ani wojna, ani bieda, ani żadne inne nieszczęście. Zakochała się po prostu. No kurczę, zdarza się. A to, co było otwartością zakochanego w niej chłopaka, wzięła za otwartość wszystkich.  Powstała książka bardzo osobista . Przepełniona zarówno żalem, jak i wdzięcznością do nowej ojczyzny. Dobrze, że powstała. Wielu Norwegom otworzyła pewnie oczy. Nazywanie jej reportażem uważam za cokolwiek naciągane. To jednak osobiste spojrzenie, do którego autorka dorzuciła garść doświadczeń swoich znajomych. Nie weszła w temat głębiej, nie oddzieliła własnej historii od tematu. Wresz

Zaginione białe plemiona

Obraz
Nie miałam pojęcia o tym, że są jeszcze jacyś potomkowie kolonizatorów i to żyjący tak biednie. A przede wszystkim, że ich uporczywe trzymanie się określonej kiedyś tożsamości tak osobliwie wiąże się z...rasizmem. Że rasa może być dla kogoś tak ważna, że może być powodem do dumy, wywyższania się nad innych. Osobliwa to lektura.