Rasmus i włóczęga
Bardzo liryczna i dynamiczna opowieść o chłopcu sierocie, który w przypływie desperacji ucieka z domu dziecka, by szukać kogoś, kto go zechce. Najlepiej jakiejś pięknej matki i bogatego ojca. Po drodze przeżywa sporo przygód i dojrzewa do tego, kogo potrzebuje naprawdę.
Postaci z książki wydają się tak realne, jak gdybyśmy na nie właśnie patrzeli. Prawdziwa opowieść drogi dla dużych i małych poszukiwaczy dużych emocji.
Info dla osób niewidomych: na okładce widać scenę z filmu o tym samym tytule co książka. Uśmiechnięty Rasmus patrzy na równie uśmiechniętego Oskara, grającego na harmonii. Obaj wyglądają mniej więcej tak, jak wymyśliła ich Astrid Lindgren. Rasmus ma proste blond włosy, biały podkoszulek, niebieskie krótkie spodenki i brązową kamizelkę. Oskar zaś nosi wymięty kapelusz, białą rozchełstaną koszulę, zieloną marynarkę i takież spodnie. Idą wśród traw i drzew.
W lewym górnym rogu widzimy zbliżenie na twarz Rasmusa, a w prawym górnym Oskara.
Co ciekawe, wewnątrz książki nie ma dalszych zdjęć z ekranizacji książki, lecz malowane piórkiem ilustracje Marii Orłowskiej-Gabryś. Którą to ilustratorkę cenię wysoko, lecz akurat w tej książce wygląda to dziwnie. Bo z jednej strony mamy jasnowłosego Rasmusa z okładki, a z drugiej ciemnowłosego z wnętrza książki. Na okładce wydaje się on wesołym dzieckiem, a w środku bardzo kruchym, taka to kreska.
jedna z lepszych książek dla dzieci, z którymi miałem styczność
OdpowiedzUsuńKtóre jeszcze książki podobały się Panu tak bardzo jak Rasmus?
UsuńUlf Stark, np. jak mama została Indianką, jak tata pokazał mi wszechświat, czy umiesz gwizdać Joanno, całą seria (stara) Franklin, seria przygód Nitou, ale to nie wszystko.
UsuńZnam wszystkie oprócz Nitou. Po głowie tłucze mi się duch Indian, ale to pewnie coś z zupełnie innego świata?
Usuń