Co to znaczy kobietą?

Być Żydówką w czasie II wojny światowej oznaczało, że jesteś podwójnie zagrożona. Po pierwsze ze względu na Twoją narodowość, a po drugie ze względu na płeć. Bo można Cię zgwałcić czy na przykład zabić, bo jesteś w ciąży lub masz małe dziecko. Można Cię zmusić do seksu, pod groźbą wydania Twoich bliskich. Albo upokorzyć, goląc Ci publicznie włosy. Można Ci zrobić wszystko. I Twoim dzieciom też. I nie łudź się, że skoro przeżyłaś wojnę, to koszmar się skończył. Niektóre rzeczy nigdy się nie kończą. I nie mówię tylko o traumie.

Być żoną? A co to znaczy? Być czyjąś własnością, posłuszną służącą, prawie partnerką, a może partnerką na dobre i na złe? Tak wiele zależy od czasu, miejsca i klasy społecznej, że aż dziw, że Marilyn Yalom poważyła się na tak karkołomne zadanie jak opis ewolucji tej roli. Od starożytnej Grecji i Rzymu, przez społeczność pierwszych chrześcijan, Żydów, muzułmanów, średniowieczną i renesansową Europę, rewolucję francuską i amerykańską, obie wojny światowe aż po rok dwutysięczny. Czytając jej książkę zaczynam rozumieć dlaczego tyle jest napięcia w rolach, które odgrywamy.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

O rozwodach słów kilka

Pod skórą

Świat, jakim jest