Posty

Przygodne rozważania

Obraz
Króciutkie, błyskotliwe rozważania na tematy podrzucone Elenie Ferrante przez Guardiana. Sporo refleksji o twórczości własnej i obcej, kobiecości, macierzyństwie, rodzinie. Wszystkie przesiąknięte humanizmem i świadomym feminizmem. Szczere, niecofające się przed bólem emocjonalnym. Wprawdzie nie doznałam objawienia, lecz czasu poświęconego nie żałuję.

Poezję, lecz jaką?

Szymborskiej wielbię prawie wszystko  Ponadto Konopnickiej "Kubek", Bursę, dalej... rżysko  Nie chcąc na ciężkie Norwidy być skazaną Ku prozie uciekam, tymczasem to miano Płynne bywa, Krall czy Grynbergowi też pasuje Mylić się mogę, po prostu tak czuję 

Fotografia

Stoją jak jak wąż Jeden mąż Dzieci dwoje Kocur w pokoje ich żurawia zapuszcza Rodzajowa ta scena Kończy ów krótki Poemat 

Matką być

Z przykrością stwierdzam, że straszna ze mnie jędza Bawić się z dziećmi nie umiem, sztywnam w emocji i rozumie Za zadaniami gonię Czas wspólny bez sensu trwonię Co więc musi się stać, by z zabawą być za pan brat? Czemuż nie umiem w role? Czemuż dorosłą być wolę? I co to w ogóle oznacza - dorosnąć? A przy tym nie zgnić Niech mi kto wytłumaczy, bo wiele przede mną jest pracy Czy zdążę nim one dorosną? Uciekną w dorosłość ich własną? Ratunku! W mej głowie jest ciasno! Czy mogą na mnie zaczekać? Emocji wezbrała tu rzeka I znów jestem nastolatką Doprawdy, niełatwo być matką!

Ołówkowanie

Ołóweczkiem skrobu skrob aby myśli został trop By graficzny obraz chmur zasłał papier mój w c-dur A gdy chęć taka najdzie mnie to w ukłonach grafit gnę By ten kiczu dziwny swąd wraz z mą gumką umknął stad Tak więc zeszyt tani mój kryje myśli długi zwój On wytrzyma więcej niż człowiek, który dawno skisł

Pamiętniki Ptaszka Staszka

Obraz
Musiałam się dośmieszyć. Pilnie. Przeorała mnie ta Bronka od kamieni (patrz poprzedni wpis). I wtedy z półki bibliotecznej łypnął na mnie Ptaszek Staszek. Łypnął raz, drugi, trzeci. Anim się nie spostrzegła, już wszystkie jego wywody przeleciałam. I żal mnie ściska, że trzeba je będzie oddać. Jakże to?!? Czyż sam kot Jaśniepan ma mi wystarczyć?? Staszku, wracaj! Łon Cię nie zeżre, za leniwy na to!

Nakarmić kamień

Obraz
Słowa bolą. Zaskakują. Wywołują zadumę. Słowa rebusy. Kamienie. Przebłyski. Przypływy i odpływy. Słowa jak krzyk. Jak szept. Aż po płacz.  Osobne. Bezbronne. Pisklęta, które wykluć się nie chciały. Lecz nie miały wyboru.