Posty

Księżyc, ten łotr

Obraz
Księżyc wznosi się nad lasem Tu i tam popatrzy czasem Miast dostojnym być i wisieć On zakłóca blaskiem ciszę Ciszę w sercu i umyśle Gdy tak znów promienie wyśle Za nic mając ergonomię  Sił swych bladych On ogłady  Nie ma wcale Tylko świecić Umie, głąb Niech już sobie  pójdzie stąd Ja tu robię Kejpiaje Senne me Ja się wreszcie Wyspać chcę!

Życzenia

Obraz
Zdrowia Spokoju Bliskości Choinki pięknej By spotkanie było świętem Nadziei i wiary w lepsze jutro Że kiedyś jeszcze będzie nudno Że będzie normalnie Że będzie zwyczajnie Że będziesz ze szwagrem dzielił się karpiem A siostra Ci płakać więcej nie będzie Tylko szczęśliwa obok usiędzie 

Folwark polski

Obraz
Choć nie tylko. W reportażach Szymaniaka odbija się cała Polska. Jej wiara w jedynie słuszną wersję kapitalizmu. W wyzysk jako formę samodoskonalenia narodu. Swojego i obcego. I tak jak Polacy uciskają swoich, tak i sami bywają uciskani, gdy emigrują.  Ten system jest jak samozaciskająca się pętla. Tak samo wadliwy jak poprzedni, odbiera nadzieję wielu. Niszcząc w zarodku wszelkie przejawy solidarności. Zróbmy coś z tym w końcu.

Śpik

Obraz
Wyrazista, skondensowana proza. Dosadna, lecz nie wulgarna. Momentami liryczna. Zabawna. Prawdziwa do bólu.

Świat, jakim jest

Obraz
Każdy widzi? Ano właśnie nie każdy. Mimo dobrych chęci nie da się być wszędzie. Z odsieczą przybywają nam książki, choć nie tylko. Choćby genialne "Children just like me" Anabel i Barnaby Kindersleyów, którzy odwiedzili kilkadziesiąt dzieci na całym świecie, rozmawiając z nimi, ich rodzinami, fotografując ich codzienne życie. Anabel głównie rozmawiała, a Barnaba focił do upadłego. Piękna rzecz, tylko czy nadal można na tych informacjach polegać? Wszak ich dzieło ma blisko trzydzieści lat. Jak zmieniło się życie dzieci z tej publikacji poza tym, że zapewne dorosły i założyły własne rodziny?  Weźmy "Factfulness" Hansa Roslinga, jego syna Oli i synowej Anny. Rzecz świeża, ledwie pięć lat temu wydana. Test na początku książki zobrazuje nam skalę naszej ignorancji. Co wiemy o poziomie edukacji, dochodów, ochrony zdrowia, śmiertelności czy zmianach klimatu? Okazuje się, że znacznie mniej niż duma pozwalałaby nam przyznać. Przy czym wynika to nie tylko z przestarzałej wied

The Culture Map

Obraz
An interesting and useful book recommended to me some time ago by Cedric. The only Cedric I know actually😄 It's written in a clear, American way, but fortunately not too American😄. The only default for me was that Poland was mentioned only twice on the graphs, so I had to try to find our place rather blindly. But even then the examples of other countries from the whole world showed me the richness of possibilities that can both be problematic, but can also turn to a big advantage of multicultural teams. Navigating them is maybe not easy, but is fascinating.  So, if you work with foreigners, go abroad or are simply curious, don't think twice. Get a copy of Erin's book and start diving into this sea.

Oni pisali

Pisali książki ode mnie młodsi Pisząc poważnie, plotąc trzy po trzy Pisali oni, pisały one Puchły z wysiłku, całkiem czerwone Lecz tego wysiłku nie widać w ogóle Książki na półkach tulą się czule I z niemym na mnie patrzą wyrzutem Jakie powody masz ty ku tem By koleżanki nam nie wytworzyć? Czyż nie pozwolić swym myślom ożyć Nie jest to czasem zbrodnią straszliwą? Patrzą wciąż na mnie i patrzą krzywo  Szeleszcząc z uporem kartkami swemi Bym napisała COŚ nie z tej ziemi Na co odpowiedź mam znakomitą Talent się poszedł paść na pszenżyto! Nie wrócił jeszcze, choć przeszły deszcze Choć przeszły duże, wielkie kałuże Po sobie pozostawiając Talent był to nie byle jaki Lecz rozdziobały go głodne ptaki Świergolą teraz jak poparzone Wyśpiewując trele natchnione Kręcąc ogonem i strosząc piórka A ja tymczasem dam sobie nurka W kolejną knigę, tak znakomitą Że po lekturze zostanie łyko Reszta pożarta zaś jednym chapsem Czytanie dla mnie jest jakby sznapsem To jest treść główna żywota mego Talent rzec