Posty

Kwantechizm 2.0 czyli klatka na ludzi

Obraz
W pierwszym rozdziale Dragan zanudzał mnie swym intensywnym samozachwytem. W drugi wetknął trochę wiedzy. Tej, którą już posiadałam i odrobinę nowej. Do trzeciego rozdziału już nie dotarłam. Może kiedyś dorosnę do fizyki kwantowej. A może nie, bo klatka za ciasna? Wcale by mnie to nie zdziwiło. Tymczasem czytajcie, bo żadna ze mnie wyrocznia.  Info dla osób niewidomych: okładka jest czarno-biała. Widnieje na niej popiersie łysego mężczyzny, ustawione głową w dół. Mężczyzna jest chudy i widać mu mięśnie twarzy, trochę jak w atlasie anatomicznym. Namalowano go w wieku odcieniach szarości. Wokół niego rozchodzą się czarno-białe pasy w kształcie jego profilu, wyglądające na narysowane markerem. Zachodzą one na półkoliste pasy otaczające nazwisko autora książki. Tytuł zaś jest na górze, na wysokości ramion mężczyzny. 

Kapelusz pełen nieba

Obraz
Czyli drugie spotkanie z Tiffany Obolałą. Zwaną w tej wersji tłumaczenia Akwilą Dokuczliwą. Co bywa irytujące, gdy się już przyzwyczaiło do wersji Piotra Cholewy. W tym tomie więcej jest humoru niż satyry, dużo baśni, a nawet myśli filozoficznej. Dużo w tym współczucia, samoświadomości, wiary w solidarność i podziwu dla kobiet. Podanego tak, że sama czuję się dumna z bycia jedną z nich. Co jest wrażeniem niezwykle rzadkim w świecie, w którym "baba" to obelga.  Info dla osób niewidomych: okładka jest okropna, niewiele tracicie. Na ciemnogranatowym tle widnieje głowa kobiety w spiczastym kapeluszu, na którym siedzi masa błękitnoskórych karzełków o rudych włosach i z groźnymi minami. Twarz kobiety jest spieczona na pomarańczowo, natomiast strefa oczu jest jaśniejsza, a same oczy spoglądają w górę. W połączeniu z lekko wykrzywionymi ustami daje to wrażenie niesmaku. Spod kapelusza wystają brązowe włosy, a niżej zaczyna się trawiasto zielona sukienka. Na tym samym poziomie widać t...

O sztuce niewidzialności czyli dwugłos Caroline Criado Perez i Kamila Fejfera

Obraz
Czy połowa ludzkości może być niewidzialna dla drugiej? A częściowo nawet dla samej siebie? Z czego to może wynikać? Jakie mamy dane na temat tej niewidzialnej połowy, a jakich nam brakuje? Jak owe braki wpływają na wszystkich ludzi, bezpośrednio i pośrednio? Jak w szczególności wygląda to pomijanie perspektywy? W szkole, pracy, badaniach naukowych, projektowaniu produktów i usług, u lekarza, polityce? Jak wygląda socjalizowanie do ról płciowych, pełnienie ról rodzicielskich, sam potencjał ich pełnienia? I wiele, wiele innych aspektów bycia kobietą czy mężczyzną? I tak, książka Perez jest chłodna i rzeczowa. A Fejfera gorętsza, przepełniona głosami kobiet z różnych klas społecznych. Żadna nie potępia, każda opisuje stan faktyczny.  Info dla osób niewidomych: książka Fejfera ma białą okładkę z szarą, damską ręką zaciśniętą w pięść. Książka Perez przedstawia zaś czerwoną sylwetkę kobiety, wyłaniającą się zza ciemnoniebieskiej sylwetki mężczyzny. Oboje wtapiają się w ciemnoniebieskie ...

Egipt. Kairskie życie polskiej muzułmanki

Obraz
Opowieść Aleksandry Helail to próba bycia obiektywną, która nie do końca się jej udała. Dużo tu powoływania się na własne doświadczenia i osób z jej klasy społecznej. Wypowiedzi osób z mniejszych miejscowości są dużo rzadsze. Prawie w ogóle nie ma liczb, bibliografia nie istnieje. Mamy więc przyjąć informacje z książki na wiarę lub samodzielnie weryfikować je w innych źródłach. Sam język jest dość szkolny. Sporo zdjęć. Na końcu znajdziemy też mini przewodnik po egipskiej kuchni i mini słowniczek, co może przydać się komuś, kto się do Egiptu wybiera.  Mam mieszane uczucia co do tej książki. Z jednej strony zapełnia lukę między typowym przewodnikiem a reportażem czy książką o kulturze Egiptu. Z drugiej brakuje mi w niej bardziej osobistego spojrzenia autorki, która zdaje się starać, by przypadkiem kogoś nie urazić. Co oczywiście jest zrozumiałe, lecz nie pomaga w napisaniu czegoś, co zapadnie w pamięć na dłużej. Info dla osób niewidomych: na okładce widzimy autorkę z rozpuszczonym, d...

Staniemy się tacy jak on

Obraz
O wykluczeniu społecznym można mówić językiem naukowym. Lub szukać sensacji. A można po prostu oddać głos ludziom, których ono dotknęło. Podać je na tacy. Smacznego. Udławcie się. Dla mnie ten moment przyszedł wraz z opowieścią Moniki. I trochę samego autora tej cienkiej książeczki.  Czytajcie. I nie liczcie na taryfę ulgową. Info dla osób niewidomych: z okładki patrzy na nas spod byka kobieta w ślubnej sukni. Ręce trzyma z boku głowy jakby przytrzymywała swoje wlosy. Patrzy czujnie, jakby nie mogła sobie pozwolić choćby na chwilę nieuwagi. I raczej ma świadomość, że nikt nie uzna jej za piękną.  Wywiad z autorem:  https://warszawa.tvp.pl/85680561/maciej-pisuk-rozmowa-o-ksiazce-staniemy-sie-tacy-jak-on-glosy-z-przekletej-ulicy-wywiad

Rozwój psychiczny dziecka od 0 do 10 lat. Poradnik dla rodziców, psychologów i lekarzy

Obraz
Wieloaspektowa analiza rozwoju emocjonalnego dziecka od narodzin do wieku 10 lat. Książka podzielona na tematy takie jak wiek dziecka a etapy jego rozwoju, osobowość jako funkcja budowy ciała (ektomorfik, endomorfik, mezomorfik), jedzenie, sny i spanie, wydalanie, rozładowywanie napięć emocjonalnych, lęki, inteligencja a dojrzałość, zachowania i zainteresowania seksualne, stosunki między rodzicami a dziećmi (w tradycyjnym układzie, gdy to głównie matka się nimi zajmuje), rodzeństwo, telewizja, sukces w szkole, śmierć, religia, adopcja, rozwód, dyscyplina, zaburzenia psychiczne, lista diagnostyczna, leczenie, interpretowanie diagnozy. Wracam do niej co jakiś czas. Mimo że miejscami trąci myszką, to nadal bardzo wartościowa pozycja. Przede wszystkim dlatego, że pokazuje, jak bardzo rozwój psychiczny spleciony jest z fizycznym. Że istnieje coś takiego jak predyspozycje, a jednocześnie bywa, że coś jest tylko fazą rozwoju dziecka. A jeśli nie, to bierze pod lupę wszelkie możliwe przyczyny ...

Jak wspierać dziecko w szkole, która nie działa?

Obraz
Dobra książka o zderzeniu potrzeb emocjonalnych dziecka z systemem szkolnym. O trójkącie dramatycznym, fazach rozwoju, roli dziecka, rodzica i nauczyciela. Okraszona dużą dawką ironii i sarkazmu, lecz również odrobiną otuchy dla nich wszystkich. Pozwalająca na otrząśnięcie się z iluzji i działanie tu i teraz.  Informacja dla osób niewidomych: okładka jest czarna, z tytułem wypisanym ręcznie w kolorze głównie białym, choć słowo dziecka w czerwonym. Surowość ta jest chyba zamierzona.