Staniemy się tacy jak on

O wykluczeniu społecznym można mówić językiem naukowym. Lub szukać sensacji. A można po prostu oddać głos ludziom, których ono dotknęło. Podać je na tacy. Smacznego. Udławcie się.

Dla mnie ten moment przyszedł wraz z opowieścią Moniki. I trochę samego autora tej cienkiej książeczki. 

Czytajcie. I nie liczcie na taryfę ulgową.

Info dla osób niewidomych: z okładki patrzy na nas spod byka kobieta w ślubnej sukni. Ręce trzyma z boku głowy jakby przytrzymywała swoje wlosy. Patrzy czujnie, jakby nie mogła sobie pozwolić choćby na chwilę nieuwagi. I raczej ma świadomość, że nikt nie uzna jej za piękną. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czarne łabędzie i Jaśniekoty

Żaden koniec

Co robić?