Niekontrolowana

Nie używam słów w analityczny sposób 
To słowa używają mnie
Jest we mnie kilka osób
I każda lepiej wie
Jak używać przecinków 
Gdzie kropkę postawić 
Czy zaimków użyć 
Czy wszystko to chrzanić 
Czy być uległą i ledwie oddychać
Czy bezczelnie na wszystko 
kichać 
Słowa pędzą pomiędzy 
A czasem i zamiast 
Naga czuję się w nędzy 
Nie wiem jaki mam zamiar 
Gadam jak oszalała 
Po czym milczeć znów muszę 
Ludzie mają mnie dosyć
A ja? Ja się duszę 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Świat, jakim jest

Czarne łabędzie i Jaśniekoty

Pod skórą