Sklepy cynamonowe

Doszłam do strony dziewięćdziesiątej i odpadłam. Język przepiękny, soczysty, bardzo emocjonalny. Treść to zlepek wspomnień z dzieciństwa i snów. Nie mam do tego cierpliwości. Nie dziś. Może nawet nie w tym życiu. 

Komentarze

  1. Wspaniała czcionka użyta w tytule. Przypomina mi tusz, rapitograf i kalkę techniczną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A kalka techniczna, żeby osobno zrobić rysunek, a osobno napisy? Tak tylko pytam.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Świat, jakim jest

Czarne łabędzie i Jaśniekoty

Pod skórą