Nie jestem twoim Polakiem

"Nie jestem twoim Polakiem" to bardzo gorzka opowieść o tym, o czym zwykle mówi się po cichu. Że emigracja do jakiegokolwiek kraju jest ciężka, że miejscowi (tu: Norwegowie) zwykle tych ludzi nie chcą, uważają za gorszych, a jednocześnie potrzebują, by nadal żyć w dobrobycie. Co poczuć można nie tylko, gdy emigrować się musi. Również wtedy, gdy się tego chce. Tak też było z autorką, której z kraju nie wygoniła ani wojna, ani bieda, ani żadne inne nieszczęście. Zakochała się po prostu. No kurczę, zdarza się. A to, co było otwartością zakochanego w niej chłopaka, wzięła za otwartość wszystkich. 

Powstała książka bardzo osobista . Przepełniona zarówno żalem, jak i wdzięcznością do nowej ojczyzny. Dobrze, że powstała. Wielu Norwegom otworzyła pewnie oczy. Nazywanie jej reportażem uważam za cokolwiek naciągane. To jednak osobiste spojrzenie, do którego autorka dorzuciła garść doświadczeń swoich znajomych. Nie weszła w temat głębiej, nie oddzieliła własnej historii od tematu. Wreszcie, nie porozmawiała z Norwegami. A jednocześnie jest to książka bardzo potrzebna. W Norwegii dyskusja już się rozpoczęła. Co z analogiczną dyskusją Polaków dotyczącą tego, jak traktujemy migrantów?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

O rozwodach słów kilka

Pod skórą

Świat, jakim jest