Muzyka a obyczaje
- Mamo?
- Tak, Aniu?
- Czy mogłabyś przestać grać?
- Ale dlaczego?
- Bo chcę Ci coś powiedzieć?
- Co takiego?
- Najpierw przestań grać.
- Nie rozkazuj mi. Poza tym wiesz, że muszę ćwiczyć.
- Zawsze musisz ćwiczyć. Nigdy nie masz dla mnie czasu!
- Jak to, nigdy nie mam czasu?!? Pomiędzy ćwiczeniami...
- Pomiędzy ćwiczeniami dyrygujesz służbą. Albo dajesz mi jakieś głupie robótki. Albo każesz mi uczyć się francuskiego.
- Aniu, dziewczynka z dobrego domu powinna to wszystko umieć. Gdy dorośniesz...
- Nie obchodzi mnie, co będzie, gdy dorosnę. Nienawidzę tych głupich robótek! Nienawidzę francuskiego! Nienawidzę tego fortepianu!
- Ależ, Aniu! Jak Ty się wyrażasz!
- Będę się wyrażać, jak zechcę. A Ty sobie graj te swoje pasaże. I tak nikomu się nie podobają!
Komentarze
Prześlij komentarz