Małżonków para

- Jak myślisz, Edmundzie, zdoła nas dobrze namalować? 
- Nie wiem, Tereso, nie wiem. Lecz jeśli dostrzegę choć cień kpiny w gotowym portrecie, zetrę mu ten zadowolony uśmieszek z twarzy.
- Daj spokój, on ma zawsze taką minę, gdy się skupia. Edgar już taki jest.
- Obyś miała rację, Tereso. Obyś miała rację...

"Małżeństwo Morbillich", Edgar Degas, 1865

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czarne łabędzie i Jaśniekoty

Co robić?

Świat, jakim jest