Mireczek

Opowieść z otchłani. Córka pary pijaków opisuje dzień, w którym dowiaduje się o śmierci ojca, próbują ogarnąć rozpacz matki, zrozumieć własne odczucia. Grzebie we własnych wspomnieniach, wypytuje bliskich, a nawet obcych. Niejednokrotnie obcy mówią jej więcej niż bliscy, zawstydzeni całą sytuacją. Cofa się przy tym coraz bardziej w przeszłość, swoją i swoich rodziców. Nic nie jest oczywiste, nic łatwe, wyjaśnień sporo, a ukojenia brak. Jednakże podróż ta, intensywna i bolesna, daje jej swoiste katharsis. Oby i innym dzieciom Mireczków również ją dała. 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

O rozwodach słów kilka

Pod skórą

Świat, jakim jest