Co czuję

Co czuję, gdy obcokrajowiec po polsku mnie zagaduje?

Zachwyt czuję

Często też ubaw

A to sto razy lepsze niż nuda

Jak on się męczy, jak on się poci

To nie żaba z wiersza - on nie unika wilgoci!

I potem potrafi wymówić wszystko

Drożdżówkę, Biebrzę, a także rżysko

Żadnym już tekstem takiego nie zagniesz

Gdy się ten obcy wypowie składnie

I jeszcze wytknie nam nielogiczności

Strach tu takiego zaprosić w gości

Imiesłowami będzie nam rzucał

Nad składnią pastwił, nad ortografią kucał

Aż przyjdzie moment ten nieuchronny

Gdy zacznę mówić w języku jego

W odruchu obronnym!








Komentarze

Popularne posty z tego bloga

O rozwodach słów kilka

Pod skórą

Świat, jakim jest